Taka myśl... A co jeśli dla pieskiego świata jesteśmy elfami?? Dla nich dożywamy ponad 500 lat i niewiele się zmieniamy zażycia jednego psa...
Tekst z tumblr przetłumaczony przeze mnie:
"Przez pokolenia opiekował się Moją rodziną. Od czasów mojego pra pra pra pra pra dziadka pilnował Naszego bezpieczeństwa. Przez tak długi czas myśleliśmy że jest nieśmiertelny. Ale teraz to się zmienia, tak samo jak moje futro siwieje a moje stawy są coraz sztywniejsze, czas nie oszczędza i jego. Nie zachował moich dzieci, przekazał je pod opiekę swoim dzieciom. Będę ostatnim którego otoczył opieką. Mam jedynie nadzieję, że dotrwam do jego ostatnich chwil. Śmierć jednego z ich rodzaju jest rzadkością. Koniec tak długiego życia to prawdziwa tragedia. Widział tyle rzeczy i wie tyle rzeczy. Wiem ze moje towarzystwo jest dla niego kojące. Moim ostatnim życzeniem jest bym mógł dawać mu to ukojenie aż do końca."
Kurw... Nie chciałem mieć tej wizji w głowie... Piękna wizja która sprawiła że łza kręci mi się w oku.
Oby o każdym z Nas ktoś tak pięknie myślał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz