Moje przemyślenia i inne bzdury z wnętrza mojej głowy o tematyce post-apokaliptycznej.
sobota, 13 lutego 2010
Żyć mi się nie chce!!
Już nic mi się nie chce... zawaliłem studia... Moja własna matka nie chce mnie znać od wczoraj matka nie daje mi spokoju... dręczy mnie i obwinia... nie wiem co robić... zastanawiam się nad zakończeniem swojego życia... może lepiej będzie jak zniknę...
wtorek, 9 lutego 2010
Haneczka 17
Poznałem dzisiaj piękną kobietkę ukrywającą się pod nickiem haneczka_17. Wspaniała piękna istotka :D
Kiorn - kara
Gdy Kiorn miał 6 lat pierwszy raz próbował przedostać się przez Erdię. Zbudował tratwę z dachu samochodu i kilku starych beczek. Skończyło się to poparzeniem prawej ręki i karą ze strony Starszego Wioski. Kiorn nie pogodził się z postanowieniem wioski, iż nie może opuszczać terenu centrum. Nie wytrzymałby siedząc całymi dniami pomiędzy największymi domami w wiosce. Nie było tu niczego ciekawego, znał tu każdy kamień i każdą blachę.
Kiorn - pochodzenie
Życie nigdy nie rozpieszczało Kiorna... Gdy się urodził stracił matkę, gdy skończył rok stracił ojca. Od tego czasu wychowywał się jako sierota jakich wiele w wiosce niedaleko rzeki Erdia. Od zawsze chodził jej brzegiem próbując dowiedzieć się co jest po drugiej stronie. Do rzeki nie wolno było wchodzić ani pić z jej wód... Erdia byłą jedną wielką pułapką. Jej wody były trujące, a ryby krwiożercze i agresywne. Widywał jedynie czasem szkielety zwierząt i ludzi, którzy mieli nieszczęście wylądować w wodach rzeki. Raz jeden widział nawet jak mieszkańcy wioski wyciągali z wody pewnego odważnego podróżnego, który w związku z kąpielą stracił większość lewej nogi i lewą dłoń.
czwartek, 4 lutego 2010
Witam!
Życie na równinie nigdy nie było łatwe. Zawsze trzeba było szukać jedzenia w najciemniejszych norach... Nie ma się co dziwić gdy od patrzenia na słońce można oślepnąć a pokazywanie się na słońcu powoduje oparzenia i jątrzenie się ran. Nigdy nikt nie powiedział Kiornowi dlaczego tak jest... Wiedział ze była jakaś katastrofa ale nikt nie chciał o tym mówić. Gdy podczas przeszukiwania ruin znalazł stare czasopismo świat Kiorna zawalił się Zawsze uważał że ludzie są dobrzy i nigdy nie zniszczyli by swojej planety. W czasopiśmie była opisywana po krótce historia ostatnich wydarzeń; największe konflikty, powstanie Unii Światowej, upadek Związku Syberyjskiego, oraz zniszczenie Cesarstwa Azji. Kiorn zawsze kochał wszystkich w swojej osadzie. Nie wiedział dlaczego ukrywano przed Nim to wszystko, ani dlaczego ludzie robili tak straszne rzeczy. Nie rozumiał co znaczy "W stolicy Cesarstwa zginęło ponad 100 milionów ludzi". Jego nauczono liczyć do 100 ale czym były miliony? Domyślał się znaczeń wielu słów i wyrażeń ale zrozumiał sens... Ludzie walcząc ze sobą zniszczyli wszystko, a teraz tacy jak Kiorn muszą żyć na tym co pozostało.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
Bóg i poczucie humoru....
Bóg stworzył psa i powiedział: -Siedź przy drzwiach całymi dniami i szczeka na każdego kto wchodzi czy przechodzi obok. Dam Ci na to 20 lat...
-
"Jak Wenus piękna jest Ajlali, co wśród sułtańskich żyła żon i wszyscy się nią zachwycali, a sułtan pieścił lalkę swą. Bo sułt...
-
Witam. Znowu dawno mnie tu nie było... Trochę stęskniłem się za tym miejscem. Siedzę teraz sam, słucham piosenek z Youtube'a i zastana...
-
Kolejny dziwny sen i chyba kontynuacja wpisu z 9 lutego 2013 Ty razem bez zwierzeń i marudzenia. Chyba już jestem na to za stary. Otwieram ...